Jan 8, 2012

Still life?

I was shopping today and found some mandarins with leaves and little branches still remain.
What a perfect painting subject i thought! And since i haven't done any stuy from life in quite some time...  A more painterly aproach, challenging myself to think about simplyfing form values and colors.
It's not the best painting in the world, but i;m quite happy how it turned out.



7 comments:

  1. smakowicie wyszly :) tez musze do rysowania z natury wrocic <_<

    ReplyDelete
  2. Dziekuje Bets.
    Wybacz, ze tak zadko ci cos skrobne na twoim blogu, postarams ie czesciej zagladac. Slowo!

    ReplyDelete
  3. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  4. fajnie wyszlo i fajnie ze stepa wrzuciles to cos sobie mozna podpatrzec

    ReplyDelete
  5. Smakowite blokowanie kolorów :) Sprawnie to wszystko uprościłeś i zatrzymałeś w dobrym momencie.

    ReplyDelete
  6. no worries, Ice.

    jako ze nadal nie wiem jak sie odpowiada na komentarze (nie ma przycisku reply) to tu ci napisze ze czaderski muffin z mojego posta zostal zanimowane. 31 klatek dla 2 sekund rozrywki! ghryy..

    pozdro

    ReplyDelete
  7. ehh niesamowite są Twoje prace ! Zwłaszcza przypadł mi do gustu Twój ołówek ! Rewelacja , co do naturki również dzięki za stepy można co nieco podpatrzeć .
    Dodam sobie do obserwowanych pozdrawiam !

    ReplyDelete